Klasa 6a w Filharmonii Narodowej

23 marca 2011 roku nasza klasa 6a, razem ze swoją wychowawczynią, panią Jadwigą Żaboklicką, zwiedziła Filharmonię Narodową. Uczniowie mieli niesamowitą okazję obejrzeć budynek filharmonii od strony, która zwykle jest niedostępna dla publiczności.
Dzięki bardzo miłej pani przewodnik Kalinie dowiedzieliśmy się wielu ciekawych informacji na temat tej „świątyni muzyki”. Filharmonia pierwotnie nosiła nazwę Filharmonii Warszawskiej i powstała w 1901 roku z inicjatywy grupy bardzo zamożnych osób. W 2001 roku, przed głównym hallem zamontowane zostały tablice upamiętniające fundatorów, panów Rajchmanowa i Kronenberga. Budynek był wzorowany na filharmonii paryskiej i bardzo bogato ozdobiony, zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz. Niestety uległ całkowitemu zniszczeniu podczas II wojny światowej po uderzeniu wielkiej bomby. W 1955 roku odbudowany jako Filharmonia Narodowa. Obecnie filharmonia zatrudnia 300 osób. W gmachu znajdują się dwie sale koncertowe: mniejsza – kameralna i wielka – sala główna oraz wiele innych pomieszczeń.
W sali kameralnej obejrzeliśmy jak zbudowany jest fortepian koncertowy uznanej marki Steinway, dowiedzieliśmy się, że nazwa instrumentu pochodzi od włoskich słów „forte”, czyli głośno i „piano” - cicho. Fortepian to pierwszy instrument strunowy, na którym można było uzyskać efekt zróżnicowania siły dźwięku, powstał 300 lat temu, a jego twórcą był Bartolomeo Cristofori. Pani Kalina pięknie zaprezentowała nam możliwości fortepianu w praktyce – bardzo dziękujemy.
Następnie odwiedziliśmy garderobę dla muzyków i obejrzeliśmy tzw. salę malinową przy sali kameralnej, gdzie słuchacze mogą spędzić przerwę w koncercie. Można w niej spotkać się z bardzo ciekawym efektem. Specjalnie wyprofilowane wgłębienia w suficie sprawiają, że wypowiadane pod nimi słowa brzmią jak przez mikrofon.
Kierując się do sali prób chóru, przeszliśmy przez wielki hall. Tu znajduje się szatnia z ogromną liczbą wieszaków i wielkie drzwi z pięknymi szybami z prawdziwego kryształu – robią wrażenie. Chór Filharmonii Narodowej liczy aż 100 osób.
Przed wejściem do wielkiej sali koncertowej znajduje się sala balowa. Tu ustawiona jest makieta przedstawiająca planowany dom dla emerytowanych muzyków, gdzie mogliby sobie wspólnie muzykować. Zarówno pomysł jak i model przypadły wszystkim do gustu. W sali balowej umieszczony jest duży ekran, na którym na bieżąco można śledzić, co dzieje się na sali koncertowej. Podczas naszej wycieczki odbywała się tam próba całej orkiestry symfonicznej pod kierownictwem dyrygenta Michała Dworzyńskiego. Weszliśmy po cichutku, by posłuchać fragmentów pięknej I Symfonii g-mol op.13 Piotra Czajkowskiego oraz by obejrzeć salę i jej wystrój. Co ciekawe, dla uzyskania lepszych efektów akustycznych, w tym ogromnym pomieszczeniu nie ma żadnych kątów, wszystkie kształty są zaokrąglone. W podłodze sceny znajduje się zapadnia. Tą drogą trafiają na salę instrumenty o dużych wymiarach, czyli np. fortepiany. Warto wiedzieć, że na tej scenie odbywają się co 5 lat Konkursy Chopinowskie, a różni uczestnicy grają na fortepianach różnych marek. Przed występami kolejnych uczestników konkursu intrumenty muszą być wymieniane. Mogliśmy również zobaczyć salę, w której zwykle obraduje konkursowe jury.
Wycieczka dostarczyła wszystkim niezapomnianych wrażeń. Już w kwietniu wybieramy się do Filharmonii Narodowej ponownie – tym razem na koncert.

Kasia Jarząbek kl. 6a